Komentarz
Marek Pietras Redaktor naczelny Tygodnika Rybnickiego
Nieobiektywnie: Jestem zaskoczony
Powiem szczerze, jestem zaskoczony, że w Rybniku będzie druga tura wyborów prezydenckich. Patrząc na region, można chyba stwierdzić, że sypnęło niespodziankami. W piątek, kiedy w wydawnictwie planowaliśmy gazety, większość uznała, że II tura „grozi” w Wodzisławiu. Wybory w Rybniku i Raciborzu miały się rozstrzygnąć w I turze. Wyborcy postanowili jednak inaczej. Potwierdziła się więc opinia jednego z kandydatów na prezydenta, że w polityce nie ma faworytów. Od kilku godzin zastanawiam się, dlaczego Adam Fudali nie wygrał w I turze? Być może faktycznie jego absencja podczas debaty była błędem, a być może rybniczanie chcą po prostu zmiany? Powód, na dziś, jest mało istotny. Najważniejsze jest to, co przed nami. A więc 2 tygodnie dyskusji o przyszłości Rybnika. Bo wierzę, że zarówno Adam Fudali jaki i Piotr Kuczera na tym właśnie się skupią.
I jeszcze historyjka z wyborów. Zapytałem mężczyznę udającego się do komisji, czy Adam Fudali wygra wybory. Usłyszałem, że może przegrać. Z Józefem Makoszem. W tym momencie poczułem się jak w ukrytej kamerze. Ale zza rogu, nikt niestety nie wyskoczył.