Przełamanie Polonii, Jedność na dnie
Piłka nożna – Klasa A
W spotkaniu 16. kolejki rybnickiej klasy A Polonia Niewiadom, którą pierwszy raz poprowadził nowy trener, Wiesław Herda, pokonała na swoim boisku Jedność Grabownię 2 do 0.
Beniaminek z Niewiadomia pogrążony był ostatnio w poważnym kryzysie. Po czterech porażkach z rzędu zarząd klubu zdecydował o zmianie trenera. Jana Krzyżaka zastąpił Wiesław Herda. W pierwszym spotkaniu pod wodzą nowego szkoleniowca piłkarze Polonii zmierzyli się z Jednością Grabownia, czyli zespołem zajmującym jedno z ostatnich miejsc w tabeli. Gospodarze, którzy do tej pory strzelali sporo bramek, ale jeszcze więcej tracili, sobotni mecz rozpoczęli od zabezpieczenia defensywy. Dzięki temu przyjezdni z Grabowni nie byli w stanie stworzyć sobie klarownych sytuacji podbramkowych. Kłopoty z ofensywą mieli również miejscowi i po przeciętnej pierwszej połowie zespoły schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie. Kluczowe dla losów meczu okazały się pierwsze minuty po przerwie. Już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Łukasz Sobala prostopadłym podaniem uruchomił Roberta Gaszkę, a ten stanął oko w oko z bramkarzem Jedności i efektownym lobem skierował piłkę do siatki. Zaledwie dwie minuty później zawodnicy Polonii cieszyli się z drugiego gola, a tym razem w roli głównej wystąpił Sobala, który otrzymał podanie od Szymona Krentusza, po czym popisał się celnym strzałem z ostrego kąta. Po tej bramce gospodarze skupili się na obronie i ataki podopiecznych trenera Wiesława Wiery często przypominały bicie głową w mur. Piłkarzom z Grabowni udało się co prawda strzelić kilka razy na bramkę rywali, ale Marek Lipowicz nie dał się zaskoczyć. Tym samym Polonia Niewiadom przerwała fatalną passę i po czterech kolejnych porażkach w końcu odniosła długo wyczekiwane zwycięstwo. Jedność Grabownia spadła zaś po sobotniej porażce na ostatnie miejsce w tabeli.
(kp)
Polonia Niewiadom - Jedność Grabownia 2:0
Bramki: Robert Gaszka (46.), Łukasz Sobala (48.)
Polonia Niewiadom: Marek Lipowicz - Marcin Kisiel, Jacek Kolorz, Damian Krzyżak (50. Grzegorz Stachowiak), Dariusz Walencinowicz, Aleksander Podleśny (79. Mateusz Mika), Łukasz Sobala, Szymon Krentusz, Jakub Pochwyt, Robert Gaszka (80. Mateusz Krzyżak), Kamil Szczerbiński. Trener: Wiesław Herda.
Jedność Grabownia: Artur Twardawa - Przemysław Humski, Adam Szymanowski, Łukasz Bennek, Jakub Zając, Piotr Sojka, Sebastian Ostrowski (65. Marcin Władarz), Przemysław Bennek, Maciej Masalski, Tomasz Forajter (70. Daniel Ciemięga), Marek Piechowicz (55.Patryk Świst). Rezerwa: Michał Górka, Wojciech Banik. Trener: Wiesław Wiera.
Po meczu powiedział:
Jacek Kolorz, kapitan Polonii Niewiadom
Początek meczu był nerwowy, zarówno z naszej strony jak i ze strony gości. My, jako gospodarze, chcieliśmy w końcu wygrać mecz u siebie i pokazać się nowemu trenerowi, a także udowodnić, że potrafimy grać w piłkę. Było jednak w naszej grze sporo niedokładności. Na drugą połowę wyszliśmy mocno skoncentrowani, co zostało udokumentowane strzeleniem dwóch bramek, które dodały nam skrzydeł. Dzięki temu do końca meczu kontrolowaliśmy grę. Nowy trener stwierdził, że po pierwsze nie możemy stracić gola, a biorąc pod uwagę nasze atuty ofensywne, zawsze coś strzelimy. I tak się właśnie stało.