Na koncie Adama Fudalego już 88 tysięcy złotych
Koniec kadencji zastał byłego już prezydenta Rybnika Adama Fudalego z niewykorzystanym urlopem. Urząd miasta już przelał z tego tytułu na jego konto blisko 58 tys. złotych!
Urlopy Adama Fudalego, a właściwie niechęć prezydenta do ich wybierania od zawsze były wodą na młyn sporów toczonych w radzie miasta. Ówczesny prezydent otrzymał nawet swojego czasu – od opozycji na sesji rady miasta foldery biur podróży, z prośbą, aby wypoczął. Po licznych naciskach wziął trochę wolnego, ale jak wyśledzili dziennikarze i tak pojawiał się w urzędzie.
– Powiedziałem kiedyś żonie: „jak ja lubię pracować. Dziwnie na mnie popatrzyła” – mówił dziennikarzom po powrocie z wymuszonego urlopu zdrowotnego, ciesząc się z powrotu do urzędu. Niewykorzystany urlop budził emocje, bo za każdy przysługujący dzień wolny Fudalemu należą się pieniądze. Urząd miasta nie informuje, ile niewykorzystanych dni miał Adam Fudali na koniec kadencji, wiadomo tylko, ile z tego tytułu wypłacono mu pieniędzy. – Ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wypłacony został w kwocie 57 924,56 złotych netto – poinformowała nas Lucyna Tyl, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rybniku. To nie koniec dodatkowych pieniędzy dla byłego prezydenta. – Prezydentowi Miasta Rybnika w związku z upływem kadencji wypłacona została odprawa w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia w kwocie 30 418,00 złotych netto – dodaje urzędniczka. Łącznie więc na konto Adama Fudalego wpłynęło 88 342,56 złotych. To spory zastrzyk pieniężny dla prezydenta, który we wrześniu tego roku, w oświadczeniu majątkowym, wykazał 8 tys. złotych oszczędności. Odwołanym zastępcom prezydenta nie przysługuje odprawa oraz nie został wypłacony ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.
(acz)