Nieobiektywnie: Co z tymi górnikami?
Komentarz Marka Pietrasa, Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego
Czym jestem starszy, tym trudniej przychodzi mi ocenianie rzeczywistości. Niejednokrotnie przekonałem się już bowiem, że często sytuacje, które wydają się oczywiste, takimi nie są. I mam wrażenie, że podobnie jest z polskim czyli de facto śląskim górnictwem. Bo z jednej strony zgadzam się z głosami, że każde przedsiębiorstwo musi się finansowo bilansować. Z drugiej – jestem w stanie zrozumieć, że o swoje miejsca pracy, a więc o przyszłość swoją i swoich rodzin walczą górnicy. Bo to przecież nie oni zarządzali kopalniami i nie widzę powodu, żeby to właśnie górnicy musieli zapłacić najwyższą cenę za ich restrukturyzację. A ta jest konieczna i wiedzą to wszyscy.
Gdy słyszę głosy oburzonych, że nie chcą, aby na górnictwo szły pieniądze z budżetu, czyli nasze, to apeluję, aby wrócić pamięcią do tego co działo się kilkanaście dni temu. Mam tu na myśli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wtedy wszyscy powtarzali, że pomagać trzeba, że jeżeli ma się więcej, to należy się podzielić. Może warto podejść do tego tematu w takim właśnie ujęciu? Dziesiątki tysięcy śląskich rodzin potrzebuje pomocy. Skoro możemy im pomóc, to zróbmy to.