Siatkarska PlusLiga w Rybniku
Siatkówka – Mecz pokazowy
Drugoligowy TS Volley Rybnik kontra ekstraklasowy AZS Częstochowa. Do takiego spotkania doszło w minioną niedzielę w hali sportowej przy ulicy Grunwaldzkiej. I to nie dlatego, że rybniccy siatkarze nagle zaliczyli awans o dwa poziomy rozgrywkowe. Było to spotkanie charytatywne, podczas którego zbierano fundusze na sprzęt sportowy dla najmłodszych rybnickich siatkarzy.
Wstęp na mecz nie wymagał kupienia biletu. Przed wejściem na halę można było natomiast wrzucić do puszki dowolny datek na rzecz młodych sportowców. Ostatecznie udało się zebrać 2286 złotych, co bardzo ucieszyło organizatorów. – Nasz wychowanek Rafał Szymura poszedł w tym sezonie grać do Częstochowy. Przy okazji poprosiłem prezesa tego klubu o możliwość rozegrania meczu pokazowego, a on z chęcią się na to zgodził. Znalazł się również dogodny termin i dlatego mecz się odbył. Podczas spotkania zbieraliśmy pieniądze dla najmłodszych siatkarzy, czyli tych szkół podstawowych, które współpracują z nami w ramach Rybnickiej Akademii Siatkówki Młodzieżowej. W szkołach ciągle brakuje dobrego sprzętu i nawet jedna dobra piłka ma duże znaczenie. A więc całą kwotę, którą zebraliśmy, przeznaczymy na zakup sprzętu dla Akademii – wyjaśnił Lech Kowalski, dyrektor zarządzający w TS Volley Rybnik. Drużyny umówiły się, że niezależnie od wyniku, spotkanie potrwa trzy sety. I choć 2 do 1 wygrali przedstawiciele PlusLigi, to szkoleniowiec gospodarzy mógł mieć powody do zadowolenia. – Nie było to granie do jednej bramki, a raczej fajne widowisko. My to potraktowaliśmy jako taki bardzo dobrej jakości sparing. Mogliśmy sprawdzić dziś kilka elementów w konfrontacji z bardzo silnym przeciwnikiem. Szczególnie chodziło o nasze granie w ataku i blok przeciwnika. Nie często się zdarza, że z drugiej strony siatki mamy tak wysoki blok, a dziś mogliśmy właśnie w takich warunkach przetestować nasz atak – powiedział Wojciech Kasperski, trener TS Volley. Spotkanie było wyjątkowe dla Rafała Szymury, wychowanka rybnickiego klubu, który od sześciu miesięcy ma możliwość gry na najwyższym krajowym poziomie. – To bardzo sympatyczne uczucie. Wróciłem po pół roku i zastałem bardzo fajną nowo wybudowaną halę. Jak ja zaczynałem tutaj przygodę z siatkówką to czegoś takiego nie było. Mecz miał bardzo fajny klimat, kibice też dopisali, także na pewno będę miło wspominał to wydarzenie – przekonywał młody zawodnik. Dodajmy, że na meczu pojawiło się kilkuset kibiców, którzy zapełnili widownię do ostatniego miejsca, co wskazuje na fakt, że w Rybniku jest duże zapotrzebowanie na siatkówkę na wysokim poziomie.
(kp)
TS Volley Rybnik - AZS Częstochowa 1:2
(27:29, 22:25, 29:27)
TS Volley Rybnik: Michał Łata, Krystian Lipiec, Michał Dudek, Bartosz Konsek, Aleksander Czajkowski, Mariusz Jajus, Aleksander Galiński, Przemysław Borecki, Łukasz Taterka, Radosław Niestrój, Bartosz Skolimowski, Dariusz Noga, Arkadiusz Terlecki. Trener: Wojciech Kasperski.
AZS Częstochowa: Artur Udrys, Mariusz Marcyniak, Miguel Angel de Amo, Patryk Napiórkowski, Rafał Szymura, Michał Kaczyński, Bartosz Janeczek, Jakub Macyra, Guillaume Samica, Mateusz Przybyła, Konrad Buczek, Maksim Khilko, Paweł Pietkiewicz. Trener: Michał Bąkiewicz.