W tym miejscu stał kiedyś zamek
Świerklany. Ulica Kucharzówka, jako jedna z niewielu w gminie, może poszczycić się bardzo bogatą historią. Niestety, nie wiadomo skąd wzięła się sama nazwa. Wiadomo jednak, że kiedyś w tym rejonie stał zamek lub inne duże domostwo, którego szczątki odnaleźli tutaj pierwsi nowi mieszkańcy. O historii Kucharzówki opowiedziała nam Maria Kotula.
Wcześniej Kucharzówka należała do Połomi i nosiła nazwę Altenstein, czyli „stary kamień” z racji położonych tutaj ruin. Sami mieszkańcy nazywali swój przysiółek Kolonijo. Osobą, która potrafiła we mnie zaszczepić ciekawość o przodkach była moja najukochańsza babcia Paulina Piotrowska z domu Maciejończyk. Urodziła się w 1876 roku tutaj, na Kucharzówce, a dawniej w małym przysiółku Połomi o nazwie Altenstein. Pamiętam cudowne zimowe wieczory, kiedy siedziałyśmy przy otwartym piecu kaflowym, a ona snuła swoje opowieści. O założeniu Altenstein opowiadał jej starzyk Franciszek, który jako pierwszy z moich przodków urodził się na Koloniji 4 grudnia 1815 roku. Mówił, że jego mama Zofia razem z rodzicami osiedliła się tutaj wraz z innymi rodzinami, na ziemi należącej do dworu w Połomi. Wspominał, że każda rodzina otrzymała za darmo po 2 hektary gruntu, przy granicy z ziemią należącą do dworu w Świerklanach Dolnych. Każda osiedlona tu rodzina otrzymała także drewno do budowy stodoły i domu.
Gmina z własnym herbem
W domu była jedna bardzo duża izba, kuchnia i komora, w której jednej części przechowywano zapasy, a w drugiej ubrania i cenne rzeczy. Na poddaszu było siano, ziarno i rzeczy, których na co dzień nie używano. Mężczyźni pracowali w różnych zawodach. Byli wśród nich drwale, zwani sięgorzami, murarze, ale znaczna większość była zatrudniona w dworach w Połomi i Świerklanach. Kobiety z Koloniji Altenstein słynęły ze wspaniałej kuchni, a miejscowa ludność słynęła z wyrobu krupnioków, żymloków i presswurstu. Podobno Altenstein stanowiła osobną gminę z samorządem gminnym oraz pieczęcią z własnym herbem, którą wójt pieczętował urzędowe pisma. W herbie znajduje się świerk, bo wszędzie wokoło rosły świerkowe lasy, a 13 gałązek, które posiada, prawdopodobnie symbolizuje 13 nowo zasiedlonych w tym miejscu gospodarstw. W herbie również znajdują się narzędzia rolnicze: sierp i kosa. To może oznaczać, że ludzie przez lata pracowali przy dworze w Połomi, a także uprawiali swoje karczowane poletka.
Do kościoła w Połomi
Jeszcze około 1855 roku karczowano zalesione świerkami niewielkie pagórki pod pola uprawne. Stary dom moich przodków z niewielkimi poprawkami stał do 1890 roku, kiedy ojciec mojej babci wybudował nowy dom. Do szkoły na lekcje dzieci uczęszczały przy parafii w Połomi. Tam mieszkańcy Altenstein chrzcili swoje dzieci, brali śluby i byli chowani na tamtejszym cmentarzu. Stał tam stary drewniany kościółek, który zawalił się podczas wichury 30 lipca 1958 roku. Jego ocalałą wieżę rozebrano i wykorzystano w nowo budowanym kościele w Wiśle-Głębcach.
Połączyła dwie strony
Obecna Kucharzówka dawniej była granicą pomiędzy Połomią a Świerklanami Dolnymi. Lewa strona ulicy należała do Połomi, a dokumenty mieszkańców, jak akty urodzin i zgonu znajdują się w Urzędzie Gminy Mszana. Ziemia po prawej stronie Kucharzówki została zakupiona ok. 1920 roku, kiedy ziemie dworskie sprzedawał Ignacy Maciończyk, który przy parcelacji dworu w Świerklanach Dolnych zakupił 25 hektarów ziemi. Mniej więcej w tym czasie postała nazwa Kucharzówka, która obecnie łączy mieszkańców obu stron. Z nowej drogi także zaczęli korzystać mieszkańcy osady Altenstein, a stara droga zaczęła zanikać. Z osady pozostał jedynie jeden stary ganek, którego resztki można zobaczyć pomiędzy domami. W obiegu nadal mówiono na osadę Kolonijo, a nazwa ta używana jest do dziś przez przedstawicieli starszego pokolenia.
Notował: (ska)