Historia Zasadniczej Szkoły Górniczej KWK Rymer
Mirosław Górka – pracownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku, prowadzi serwis www.trafrybnik.pl oraz profil T:RAF do Niedobczyc i Niewiadomia. Doktorant Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Od najmłodszych lat związany z Niedobczycami pisze o szkole górniczej.
W Niedobczycach, w pobliżu parku i przylegając ścianą do Domu Kultury Niedobczyce stał ceglany, dwupiętrowy budynek zabezpieczony metalowym płotem, u dołu którego były symbole górnicze (perlik i żelazko). W pobliżu drzewa, które rzucały cień na zdezolowane okna. Dzisiaj znajduje się tam wielki parking Domu Kultury, a jeszcze kilkanaście lat temu kształcili się tam młodzi ludzie w takich zawodach jak: górnik czy elektromonter górnictwa podziemnego. Warto o tym pamiętać i zachować od zapomnienia, gdyż jak mówi jedna z łacińskich sentencji: słowo zapisane pozostaje (littera scripta manet).
Trzyletni plan
Historia Zasadniczej Szkoły Górniczej sięga okresu powojennego, kiedy to Centralny Zarząd Przemysłu Węglowego w Katowicach powołał do życia Dokształcającą Szkołę Zawodową dla kopalń: Rymer, Ema, Ignacy oraz koksowni Ema. Dyrektorem został Augustyn Korzuch, który był jednocześnie nauczycielem geologii i miernictwa. Była to pierwsza na ziemi rybnicko-wodzisławskiej szkoła górnicza. Mieściła się ona w budynku gospodarczym zlokalizowanym przy ul. Barbary 1, który był w bardzo złym stanie technicznym – brakowało okien, drzwi, oświetlenia czy też pieców do ogrzewania. Szkoła nie mogła również zapewnić przyborów szkolnych i pomocy dydaktycznych. Pomimo tych trudności zapisy do szkoły odbywały się już od września 1945 roku. Ostatecznie do nauki zawodu zgłosiło się 99 uczniów, z czego 51 z kopalni Ignacy i Rymer, a 48 z kopalni i koksowni Ema. pierwsze pół roku, praktyczna nauka zawodu uczniów była prowadzona przy kopalni KWK Rymer, gdyż szkoła nie miała własnych warsztatów. Ich oficjalne otwarcie nastąpiło 15 maja 1946 roku, przy wyraźnym wsparciu kopalni Rymer i Ema, a także pracy samych uczniów. Mniej więcej w tym samym czasie powstała stołówka szkolna oraz rozpoczęła działalność biblioteka (156 książek zakupionych głównie przez samych uczniów). Jeszcze przed rozpoczęciem następnego roku szkolnego, oddano do użytku kuźnię szkolną oraz odmalowano sale klasowe. W kolejnych latach liczba uczniów stale wzrastała (1946 r. – 176; 1947 r. – 290; 1948 – 330; 1949 r. – 376), na co główny wpływ miał Trzyletni Plan Odbudowy Gospodarczej.
Orkiestra i chór
Głównym założeniem i celem planu było „podniesienie stopy życiowej pracujących warstw ludności powyżej poziomu przedwojennego”. W tym czasie, produkcja gospodarcza wzrosła o 37% w szczytowym 1948 roku. Na potrzeby koksowni Ema i Dębieńsko uruchomiono oddział koksowniczo-chemiczny. Oprócz tego, działały już wcześniejsze kierunki (górnicze i maszynowe). Szkoła była znana z występów orkiestry i chóru, a w późniejszym okresie swojej działalności z inscenizacji i recytacji wierszy. W latach 1952 – 58 dwukrotnie dochodziło do zmiany na stanowisku dyrektora (Tadeusz Wieczorek oraz Emil Lubszczyk). Od 1957 roku odnotowywano wyraźny spadek chętnych do kształcenia w zawodzie górnika. Wobec niekorzystnych tendencji edukacyjnych, w 1959 roku Ministerstwo Górnictwa i Energetyki przekazało szkołę kopalni, a ta zmieniła nazwę na Zasadniczą Szkołę Górniczą KWK „Rymer”. Dyrektorem był już wtedy Wincenty Wita (lata 58-69), który chcąc podnieść liczbę uczniów, adaptował budynek przy ulicy Mickiewicza na internat. Niestety, układ funkcjonalny i brak należytych warunków sanitarnych (kuchnia usytuowana w piwnicy) sprawił, iż w 1965 roku internat przeniesiono do nowego budynku przy ul. Barbary 13. W międzyczasie, w 1963 roku oddano do użytku sztolnię ćwiczebną, która składała się z części naziemnej i podziemnej. Była zabezpieczona obudową łukowo podatną ŁP i wyposażona w urządzenia ścianowe takie jak kombajn i przenośnik typu grot. W roku szkolnym 1966/67 liczba uczniów wynosiła 303 (w internacie mieszkało 124) i kształcili się w trzech specjalnościach – górnik, górnik mechanik i górnik elektryk.
Nowe specjalności
W następnym roku szkolnym utworzono 4 nowe specjalności – górnik, mechanik maszyn i urządzeń górnictwa podziemnego, elektromonter górnictwa podziemnego oraz monter układów elektrycznych i automatyki przemysłowej. W 1969 roku dyrektorem został Damian Wydra, który nawiązał współpracę ze szkołami podstawowymi w Niedobczycach i Popielowie. Szkoła prowadziła również nabór w innych województwach, gdyż potrzeby kadrowe Rybnickiego Okręgu Węglowego stale rosły. W Jastrzębiu Zdroju powstały nowe kopalnie (Zofiówka – 1969 r.; Borynia – 1971 r.), a te już istniejące zwiększały wydobycie.
Rocznik szkolny 1973/74 (314 osób) był ostatnim, który uczył się w starym budynku, przy ulicy Barbary. Od dnia 1.V.1974 r. młodzież rozpoczęła naukę w nowym budynku przy ul. Rymera 24a. W budynku została jednak stolarnia i biuro nauczycielu zawodu. W piwnicy usytuowano szatnie i łaźnie. Na piętrze znalazło się miejsce na salki szkoleniowe dla pracowników kopalni Rymer oraz biuro kierownika ds. szkoleń. Faktyczna degradacja budynku nastąpiła wraz z likwidacją KWK Rymer. Ostatnia tona węgla wyjechała wagonikiem na powierzchnię 30.09.1999 roku. W kolejnych latach rozkradano warsztaty i sztolnię wraz z niektórymi ringami. W 2002 roku, po wypadku z udziałem dziecka, sztolnię zlikwidowano. Dawid Zając (czytelnik T:RAF) pamięta jak „przez długi czas zapadała się ziemia między wyburzonymi warsztatami a jednym z bloków, tzw. rotacyjny”.
Wyburzenie ZSK
Decyzja o wyburzeniu budynku Zasadniczej Szkoły Górniczej KWK Rymer zapadła przy okazji generalnego remontu Domu Kultury w Niedobczycach w 2012 roku. Przeprowadzone ekspertyzy wykazały bardzo duże zagrzybienie oraz zawilgocenie całego obiektu. Ogłoszony przetarg wygrała zabrzańska firma „Deweloper i Recykling”, która w krótkim czasie, zgodnie ze specyfikacją, zabezpieczyła teren, rozebrała budynek byłej szkoły z pozostawieniem wspólnej ściany budynku Domu Kultury, wykonała konstrukcję zapewniającą stateczność ściany zewnętrznej budynku Domu Kultury, a także zagospodarowała teren obejmujący powierzchnię po wyburzonym budynku oraz nawierzchnie utwardzone (wjazd, stanowiska parkingowe, droga wewnętrzna) i przylegający teren pozostający w użytkowaniu zielenią.
Mirosław Górka