Czy kolonie wrócą do Doby?
Od kilkunastu dni w rybnickich mediach pojawiają się informacje na temat oburzenia uczestników i opiekunów miejskich kolonii letnich. Rzecz dotyczy zmiany lokalizacji, bo do tej pory kolonie odbywały się w miejscowości Doba koło Giżycka. Teraz mają odbyć się w Rybniku.
– Od wielu lat akcja wiązała się z wyjazdem na dzieci na Mazury do miejsowości Doba/ k. Giżycka
Co roku na obozie pod namiotami, ponad 400 dzieci z najuboższych rybnickich rodzin spędza letnie wakacje. Kwalifikowały się dzieci, na które pobierany był zasiłek rodzinny, dzieci z ośrodków i rodziny zastępcze. Często w tych rodzinach występuje jakiś rodzaj dysfunkcji. Dzieci często wracały z roku na rok w to samo miejsce. Miejsce, namioty, kuchnia polowa itp. całkiem inne warunki życia społecznego, które wielu przyciągają. Od tego roku pomysł się zmienił, otóż obozu w Dobie ma nie być, natomiast mają powstać kolonie w Rybniku, dla rybnickich dzieci – informuje Ewa Łukasik, opiekun obozowy. Według kadry w przypadku kolonii w Rybniku udział w koloniach weźmie dużo mniej dzieci. – Ma być 5 turnusów 10-dniowych w jednym z hoteli. To ogranicza dzieci do braku możliwości wyjazdu po za miejsce zamieszkania, oraz liczbę dzieci biorących udział w akcji. Czy nie wydaje się to chore i nieprzemyślane posunięcie? – pytają osoby tworzące kadrę, w liście, który trafił do naszej redakcji. Sprawa została poruszona przez radnego Mariusza Węglorza na sesji rady miasta. W niedzielę 22 marca na rybnickim rynku zorganizowano happening, aby przekonać miejskie władze. Podczas happeningu wiceprezydent Piotr Masłowski zapewnił, że sprawa obozu nie jest jeszcze przesądzona. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta w najbliższym tygodniu, po spotkaniu władz miasta z opiekunkami obozu.
(ska)