Targi pracy zgromadziły tłumy
W miniony czwartek, 16 kwietnia, rybnicki „okrąglak” pękał w szwach. To właśnie tam zorganizowano kolejną edycję targów pracy. Zainteresowanie było tak duże, że przerosło oczekiwania organizatorów, którymi byli pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku.
Półtora tysiąca ofert pracy
– To już szesnaste targi pracy skierowane dla osób bezrobotnych i poszukujących zatrudnienia. Zaobserwowaliśmy bardzo dużą frekwencję. Nie pamiętam, kiedy ostatnio odwiedziło nas tak dużo gości. Przygotowaliśmy w sumie ponad 1500 ofert pracy. Było 25 pracodawców, wystawiało się też 6 urzędów pracy i 6 punktów pośrednictwa pracy z Rybnika i okolic. Najczęściej pojawiające się oferty to szeroko rozumiane usługi opiekuńcze, zarówno w kraju jak i za granicą. Poszukiwano też pracowników produkcyjnych, magazynierów, operatorów maszyn, ślusarzy czy spawaczy – powiedziała Małgorzata Tlołka, zastępca dyrektora PUP w Rybniku. Głównym celem targów było stworzenie okazji osobom poszukującym zatrudnienia do spotkania z firmami otwartymi na przyjęcie nowych pracowników. Dzięki przedsięwzięciu bezrobotni mogli poznać aktualne propozycje oraz wymagania, a także zaprezentować swoje kandydatury. – Jestem po szkole zawodowej. Aktualnie choruję i mam trzeci stopień niepełnosprawności. Mimo tego już od dawna chciałam podjąć jakąś pracę, jednak stan zdrowia mocno mi to komplikuje. Dostałam jednak dzisiaj kilka ofert, takie jak sprzątanie, czy wykładanie towaru na półkach. Jednak dalej się rozglądam i zobaczę, co jeszcze pracodawcy mają do zaoferowania. To bardzo dobrze, że takie targi są organizowane, bo przecież bez pracy nie ma życia – mówiła pani Joanna, czekając w niemałej kolejce do jednego z pracodawców. – Ja ukończyłem szkołę w zakresie technik i elektromechanik mechanik pojazdów samochodowych. Szukam czegoś związanego z komputerami, motoryzacją lub produkcją. Dzięki takim targom łatwiej coś znaleźć. Jak się nie uda to się nie uda, no ale warto spróbować – dodał Mateusz.
Wystarczy chcieć
Jak się okazuje, ze zdobyciem zatrudnienia wcale nie powinno być tak źle. – Szukamy pracowników do restauracji McDonald’s w Rybniku oraz do punktu przy trasie Katowice-Wrocław na autostradzie A 4. Od kandydata oczekujemy ważnej książeczki sanitarno-epidemiologicznej, chęci i gwarancji, że ma możliwość bezpiecznego dojazdu po pracy do domu, gdyż nasza restauracja jest otwarta do godziny 24. Zainteresowanie naszym stoiskiem jest spore. Rozdaliśmy dużo ulotek. Muszę przyznać, że w dzisiejszych czasach nie jest łatwo pozyskać dobrego pracownika. My jednak szkolimy od podstaw. Przychodząc do nas, nie trzeba mieć ukończonej konkretnej szkoły czy posiadać określonych umiejętności. Najważniejsze są chęci do pracy – tłumaczył Marcin Magoń, kierownik restauracji Mc’Donalds w Rybniku, który dodał, że na okres letni firma będzie zwiększała zatrudnienie i cały czas czeka na kandydatów. Pracowników szukała również między innymi Ewa Ramusińska z firmy Aterima Med. – Proponujemy oferty dla opiekunek osób starszych. Praca jest zarówno za granicą jak i w Polsce. Od potencjalnych pracowników wymagamy doświadczenia w opiece oraz komunikatywnej znajomości języka niemieckiego w przypadku, gdy mówimy o zatrudnieniu w Niemczech. Dziś zauważyłam, że jednak więcej osób było zainteresowanych ofertami w kraju. Ogólnie ta praca jest bardzo trudna i wymaga odpowiednich cech. Niestety, nie każdy je posiada, nawet po ukończonej szkole czy kursie. Nie jest zatem łatwo znaleźć odpowiednie osoby o czym świadczy fakt, że cały czas poszukujemy pracowników – wyjaśniała pani Ewa. Organizatorzy tegorocznych targów pracy mają nadzieję, że wydarzenie zaowocowało nawiązaniem współpracy między pracodawcami a osobami poszukującymi pracy i dodają, że firmy, którym nie udało się znaleźć pracowników, pozostaną w kontakcie z rybnickim Urzędem Pracy i nadal będą czekały na odpowiednich kandydatów.
(kp)