Gra miejska na urodziny
Sześćdziesięciolecie Domu Kultury w Niewiadomiu obchodzono w dość nietypowy sposób. Nie było bankietu, koncertu, czy innego wydarzenia kulturalnego. Wszystkich chętnych zaproszono za to do wzięcia udziału w grze miejskiej, dzięki której można było poznać najciekawsze zakątki Niewiadomia.
– Chcieliśmy do naszej gry zachęcić jak najwięcej osób, nie tylko mieszkańców Niewiadomia, ale też chętnych z ościennych dzielnic i miejscowości. To się udało, bo w naszej zabawie biorą na przykład udział uczestnicy, którzy przyjechali z Chorzowa. Osobom stąd próbujemy przypomnieć, jakie ciekawe miejsca mają w Niewiadomiu, zaś wszystkim przybyszom chcemy pokazać naszą dzielnicę – powiedziała Aleksandra Liniany-Zejer, dyrektor Domu Kultury w Niewiadomiu. – Nasza gra ma charakter podchodów. Każda drużyna musi dojść do wyznaczonych punktów, w których wykonuje się pewne zadania wskazane przez animatorów. Takich punktów jest pięć: zespół szkolno-przedszkolny, kopalnia Ignacy, kościół, dom kultury i boisko klubu Polonia Niewiadom – tłumaczyła Ilona Zegarska z niewiadomskiego Domu Kultury. W zabawie wzięło udział kilkadziesiąt osób, a członkiem jednej z drużyn był Piotr Masłowski, wiceprezydent Rybnika.
– Syn namówił mnie do wzięcia udziału w tej zabawie. Uważam, że jest to bardzo fajny pomysł. Traktuję to nie jako obowiązek, ale jako świetną zabawę. Niewiadom to dzielnica wciśnięta między Rydułtowy i Radlin. Wielu rybniczan nigdy tutaj nie było, dlatego bardzo fajnie, że takie imprezy się odbywają, bo dzięki temu można poznać tą część miasta – stwierdził wiceprezydent. Dla tych uczestników gry miejskiej, którzy najlepiej i najszybciej poradzili sobie z wyznaczonymi zadaniami organizatorzy przygotowali atrakcyjne nagrody.
(kp)