Nordic walking, czyli endorfiny wydzielane przy pomocy kijków
Wywiad – Z Pawłem Miturą-Zielonką, instruktorem Polskiej Federacji Nordic Walking, rozmawiamy między innymi o tym, dlaczego warto chodzić z kijkami w sposób prawidłowy i co robić, by czerpać z tej dyscypliny radość, a zarazem pozytywnie wpływać na swoje zdrowie.
Kuba Pochwyt: Nordic walking, czyli chodzenie z kijkami, od jakiegoś czasu stało się u nas bardzo popularne. Skąd wzięła się ta dyscyplina sportu?
Paweł Mitura-Zielonka: W Polsce moda na nordic walking rozpoczęła się tak naprawdę w latach dziewięćdziesiątych. Wtedy właśnie powstała Polska Federacja Nordic Walking, która zajęła się promowaniem tej dyscypliny. Początki tego sportu wywodzą się zaś nie z Norwegii, jak sugeruje mylnie nazwa, a z Finlandii. Tam wszystko rozpoczęło się w latach siedemdziesiątych i pierwotnie była to metoda ćwiczeń dla biathlonistów. Po prostu w tym czasie, kiedy nie było śniegu, zaczęto myśleć o tym, w jaki sposób urozmaicić tym sportowcom treningi. Nordic walking został zaś wprowadzony jako dyscyplina sportu przez międzynarodową federację tej dyscypliny z Finlandii, o nazwie INWA.
Czy Polacy uprawiają nordic walking w sposób prawidłowy?
Patrząc na ludzi, którzy dzisiaj sobie maszerują z kijkami, niestety nie tylko ja zauważam, ale większość instruktorów, że spora część osób chodzi niepoprawnie. Wynika to z tego, że mamy też taką dyscyplinę sportu, która nazywa się trekking. I to jest chodzenie z kijami po górach czy mokradłach. I tam chodzi się nieco inaczej i z nieco innymi kijami. Nordic walking to tak naprawdę młoda dyscyplina i podejrzewam, że stąd wynikają te błędy. Mam nadzieję, że polska federacja będzie dążyła do tego, by nordic walking stał się jak najbardziej powszechny oraz by ludzie mieli możliwość poznania tradycyjnej metody chodu nordic walking.
Jaka jest zatem ta tradycyjna metoda?
W teorii wszystko wygląda pięknie, zaś w praktyce okazuje się, że nie jest to takie łatwe (śmiech). Można jednak powiedzieć, że jest kilka takich kluczowych elementów nordic walking. Po pierwsze to prawidłowe kije, które w pewnym stopniu różnią się od kijów trekkingowych. Druga rzecz jest taka, że w tej dyscyplinie wykonujemy ruchy na w miarę wyprostowanym łokciu, czyli pracujemy barkiem, a nie łokciem. I w tym elemencie występują najczęściej popełniane błędy chodu nordic walking. Wynika to stąd, że człowiek naturalnie chodzi przy zgiętych łokciach. A tutaj trzeba ćwiczyć pracę barkiem i ramieniem. Ważny jest też naprzemienny ruch ręki z nogą, a więc gdy w czasie marszu do przodu wychodzi prawa ręka, to razem z nią idzie lewa noga. To tak naprawdę naturalny ruch. Powiedzmy, że bez wgłębiania się w szczegóły, są to takie podstawowe informacje.
Jak najlepiej rozpocząć swoją przygodę z nordic walking?
Opowiem, jak to było u mnie. Zacząłem od najprostszych mediów, czyli poszukałem informacji w internecie, oglądałem filmiki, przeglądałem różne strony. Następnie wypożyczyłem książkę o nordic walking. Ale im więcej przeglądałem tych materiałów, tym mniejszą tak naprawdę miałem wiedzę. Poszukałem więc źródła, którym jest Międzynarodowa Federacja Nordic Walking INWA z Finlandii. Sprawdziłem i dowiedziałem się, że mają swoje oddziały w Polsce, a więc Polską Federację Nordic Walking. Byłem zatem na dobrej drodze. Kolejną informacją jaką zdobyłem było to, że polska federacja ma swoich instruktorów. Ja znalazłem takich z województwa śląskiego i właśnie z kimś takim się spotkałem. I to dzięki temu instruktorowi poznałem prawidłową technikę nordic walking, a następnie wybrałem się do polskiej federacji na kurs instruktora, żeby móc tą technikę opanować w sposób jak najbardziej poprawny. Udało mi się ukończyć kurs i od mniej więcej półtora roku jestem instruktorem Polskiej Federacji Nordic Walking.
Jaki wpływ na nasz organizm na chodzenie z kijkami, zarówno te poprawne, jak i niepoprawne?
Nieprawidłowy sposób chodu nordic walking może zaszkodzić przede wszystkim na stawy łokciowe i nadgarstkowe. Może też mieć wpływ na nieprawidłową pracę stawów kończyn. Wynika to stąd, że jeżeli jakąś dyscyplinę uprawiamy nieprawidłowo, to możemy sobie zaszkodzić. Natomiast prawidłowa technika nordic walking, poza tym, że eliminuje te wszystkie możliwe przyczyny uszkodzeń, przyczynia się do wydzielania endorfin i powoduje, że jesteśmy bardziej szczęśliwi i radośni. Jednak to, co najbardziej wyróżnia tą dyscyplinę spośród innych to fakt, że po pierwsze jest łatwa do opanowania, a po drugie znacznie angażuje górne partie mięśni, a więc plecy, brzuch, ramiona czy ręce, a tym samym odciąża stawy biodrowe, kolanowe i skokowe. Nordic walking szczególnie polecany jest właśnie osobom, które z tymi stawami mają problemy. Ten sport wpływa też pozytywnie na krążenie, czyli na mięsień sercowy. Będziemy dzięki temu lepiej ukrwieni i dotlenieni.
Powiedzmy coś na temat sprzętu do nordic walking.
Odpowiedni sprzęt ma tutaj wpływ, ale nie jakiś bardzo znaczący. Oczywiście poza butami, które są nam potrzebne do chodzenia, musimy mieć specjalne kije. Są dwa rodzaje takich kijów: składane i o stałej długości. Są one wykonane z różnych materiałów i dobieramy je w zależności od tego, jak często chcemy uprawiać tą dyscyplinę i czy będzie to na przykład sposób na rekreację czy odchudzanie. Cena waha się od 40 do 1200 złotych. Ja osobiście, startując w zawodach, korzystam z kijów na które wydałem 430 złotych. Średniej klasy kije można kupić już za około 200 złotych i spokojnie wystarczą one każdemu, kto będzie uprawiał nordic walking trzy, cztery razy w tygodniu.
Rybnicki MOSiR zainaugurował niedawno Akademię Nordic Walking. Prowadzi pan tam zajęcia dla wszystkich chętnych rybniczan. Jakie są główne założenia tego przedsięwzięcia?
Akademia Nordic Walking pojawiła się w Rybniku dlatego, że jest bardzo dużo osób chodzących po mieście z kijkami, ale niekoniecznie prawidłowo. Akademia jest po to, by podczas bezpłatnych zajęć poznać prawidłową technikę. Chodzi o to, by korzystać jak najbardziej z tej dyscypliny, nie obciążając się błędną techniką. Liczę, że akademia stworzy też w naszym mieście taką „nordicową” społeczność. Mam nadzieję, że poranne zajęcia pozwolą w niedługim czasie utworzyć również grupę wieczorną. Mamy bowiem świadomość tego, że jest sporo osób, które nie mogą na zajęcia przychodzić rano, więc fajnie, gdyby już teraz zgłaszali się do nas chętni, którzy chcieliby mieć takie zajęcia w godzinach wieczornych.