Rekiny zdobyły Gniezno
Sporty motorowe – Żużel
Po dwóch efektownych zwycięstwach na swoim torze i dwóch porażkach na wyjazdach, niektórzy zaczęli określać ekipę rybnickich żużlowców jako team własnego toru.
Podopieczni Jana Grabowskiego udowodnili jednak dość szybko, że takie stwierdzenia to nadużycie. W potyczce ze Startem Gniezno – ŻKS ROW pokazał, że stać go również na punktowanie na obcych torach.
Trener ŻKS dokonał jednej zmiany w porównaniu z meczem, który jego zespół rozegrał tydzień wcześniej w Ostrowie. Rafała Szombierskiego zastąpił Max Fricke, dla którego był to debiut w rybnickiej drużynie. Kibice zastanawiali się, czy znajdzie się miejsce dla Dakoty Northa. Australijczyk dobrze prezentuje się w Rybniku, gorzej na wyjazdach. Trener postanowił jednak dać mu jeszcze jedną szansę. Ten nie do końca ją wykorzystał. Był najsłabszym zawodnikiem ŻKS. Na szczęście inni żużlowcy rybnickiego zespołu byli tego dnia bardzo dobrze dysponowani. Jak zwykle liderzy drużyny: Troy Batchelor, Sebastian Ułamek i Damian Baliński pojechali na swoim, wysokim poziomie. Dzięki temu, że tym razem mieli wsparcie z „drugiej lini”, mecz w Gnieźnie zakończył się zwycięstwem rybniczan. Jan Grabowski, po zawodach, przyznał że spodziewał się iż o wyniku w poszczególnych biegach będą decydować starty. Dlatego też, właśnie ten element jego podopieczni mocno trenowali w ostatnim tygodniu. Jak się okazało, to się opłaciło.
Cieniem na zawodach położyła się kraksa z 14. biegu. Kacper Woryna doprowadził w pierwszym łuku do karambolu, który dla Norberta Kościuchy zakończył się wizytą w szpitalu. Adrian Gomólski tor opuścił w karetce, ale jego obrażenia nie były na tyle groźne, aby potrzebna była jego hospitalizacja. Na szczęście Woryna do parkingu udał się o swoich siłach.
Obecnie w pierwszoligowych rozgrywkach prowadzi Lokomotiv Daugavpils, który w 4 meczach zanotował komplet zwycięstw. I to właśnie ta ekipa będzie rywalem ŻKS już 4 czerwca. Mecz odbędzie się na torze przy ul. Gliwickiej. W najbliższy weekend rybniczanie pauzują.
(pm)
Łączyńscy-Carbon Start Gniezno – ŻKS ROW Rybnik 42:48
ŻKS: 1. Troy Batchelor - 12 (3,2,3,3,1), 2. Dakota North - 3+1 (w,1*,1,1), 3. Sebastian Ułamek - 11 (3,3,2,0,3), 4. Max Fricke - 6+2 (1,2*,1*,2), 5. Damian Baliński - 8+2 (2,2*,3,1*,u), 6. Kacper Woryna - 7+1 (2,3,2*,w), 7. Kamil Wieczorek - 1+1 (1*,0,0)
Start: 9. Norbert Kościuch - 6+1 (2,0,3,1*,0), 10. Adrian Gomólski - 5 (1,1,-,3), 11. Jonas Davidsson - 1 (0,0,-,1), 12. Zbigniew Suchecki - 13 (2,3,0,2,3,3), 13. Bjarne Pedersen - 10+2 (3,1,2,2*,2*), 14. Michał Piosicki - 5 (3,0,0,2), 15. Dawid Wawrzyniak - 2 (0,1,0,1)
Kolejka 5.:
Polonia Bydgoszcz – MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia 37:53
Orzeł Łódź – Lokomotiv Daugavpils 40:50
1. Lokomotiv Daugavpils 4 8 +60
2. ŻKS Ostrovia 4 6 +13
3. Polonia Bydgoszcz 5 6 +3
4. ŻKS ROW Rybnik 5 6 +61
5. Speedway Wanda Kraków 4 2 -48
6. Orzeł Łódź 4 2 -60
7. Start Gniezno 4 0 -29