Gospodarska wizyta prezydenta Kuczery na Nowinach
22 września obchodzono dzień bez samochodu. Wtedy to właśnie Piotr Kuczera, prezydent Rybnika umówił się z Zarządem Rady Dzielnicy Maroko-Nowiny na spotkanie. Przyjechał na nie, jakby inaczej, na rowerze.
Później w towarzystwie przewodniczącej zarządu Jadwigi Lenort i przewodniczącej rady dzielnicy, jednocześnie radnej Rybnika, Marii Polaneckiej-Nabagło – już samochodem – ruszył na objazd dzielnicy. Pierwszym przystankiem była siłownia na wolnym powietrzu, wybudowana z pieniędzy budżetu obywatelskiego. Następnie prezydent wizytował ulice, które ,wg rady dzielnicy, wymagają w pierwszej kolejności remontu. Zobaczył m.in. zdewastowaną ul. Wawelską, zatrzymał się także w okolicach kościoła św. Jadwigi i przy boisku na ul. Broniewskiego. Prezydenta zainteresowały również tereny zielone pomiędzy ul. Dąbrówki a Gimnazjum nr 2. Gdy je oglądał, jeden z mieszkańców zapytał prezydenta, czemu służy ta wizyta. Ten odpowiedział: – Macie tu sporo przestrzeni, być może uda się tu wybudować jakiś mały hipermarket – oznajmił Piotr Kuczera, szybko dodając, że to taki żart, w nawiązaniu do tego, co się stało z parkiem przy byłym już Domusie. Zapewnił, że absolutnie nie ma takich planów, a Miastu zależy, aby terenów zielonych było jak najwięcej. W następnej kolejności prezydent Rybnika wizytował remontowaną ul. Chabrową, po czym udał się do Zespołu Szkół przy ul. Orzepowickiej, gdzie rozmawiał już o szczegółach planowanych inwestycji w dzielnicy Maroko-Nowiny z członkami rady.
– Przewieźliśmy prezydenta po miejscach, które domagają się remontu. Oczywiście nie byliśmy wszędzie. Już na samym spotkaniu rozmawialiśmy m.in. o barze przy ul. Orzepowickiej, który jest solą w oku dla wielu mieszkańców. Prezydent zapewnił, że zna temat i Miasto się nim zajmuje. Wnioskowaliśmy także, aby Miasto zwiększało rolę rad dzielnic, bo z tym w Rybniku nie jest najlepiej. Dotykaliśmy również spraw związanych ze wspólnotami mieszkaniowymi – opowiada Jadwiga Lenort. Maria Polanecka-Nabagło dodaje: – Prosiliśmy także prezydenta, żeby pieniądze, które zostały z remontu ul. Chabrowej (pierwotnie planowano, że będzie on kosztował 2,5 mln zł, okazało się jednak, że koszt jest o przeszło milion mniejszy – przyp. red) zostały wykorzystane na remont innej ulicy w dzielnicy, bo potrzeb jest bardzo dużo. Nie usłyszeliśmy jednak deklaracji, że tak się stanie. Prezydent tłumaczył, że Miasto musi oszczędzać na inwestycję związaną z budową drogi Pszczyna – Racibórz – dodaje przewodnicząca rady dzielnicy, która nie zapomina również o mieszkańcach spoza samych Nowin. – Nie możemy zapominać o Maroku, które przecież powstało wcześniej niż Nowiny i nie możemy tamtych mieszkańców pomijać. Dlatego zgłaszaliśmy również, że na Maroku potrzeba inwestycji drogowych, bo chociażby na Osiedlu Dolnym są trzy drogi do zrobienia – kończy Maria Polanecka-Nabagło.
Prezydent Piotr Kuczera, już podczas kampanii wyborczej zapowiadał, że zależy mu na ścisłym kontakcie z radami dzielnic i takie wizyty mają temu właśnie służyć. Miejmy nadzieję, że oprócz – wspomnianych dobrych kontaktów – spotkanie te wygenerują również wymierne korzyści, w postaci tak potrzebnych inwestycji i to nie tylko w infrastrukturę drogową.
Marek Pietras