Chcą połączyć siły, by uczyć historii regionalnej i języka śląskiego
Nowe Stowarzyszenie DURŚ zorganizowało pierwsze spotkanie, aby wypracować strategię działania. Do współpracy zostali zaproszeni naczelnicy do spraw edukacji, prezydenci miast, burmistrzowie, dyrektorzy szkół i nauczyciele, a także językoznawcy i historycy.
Na spotkanie Demokratycznej Unii Regionalistów Śląskich zaproszeni zostali m.in. prof. Zbigniew Kadłubek, dr Bogdan Kloch, dr Norbert Niestolik i wielu innych pasjonatów godki i historii Śląska. – Oczywiście nie wszyscy skorzystali z zaproszenia. Na pierwszym spotkaniu, które odbyło się w środę 7 października nie każdy mógł być, z powodu licznych obowiązków, czy też zbliżających się wyborów do Sejmu. Opracowaliśmy tam strategię nauczania edukacji regionalnej ,którą chcemy przedstawić prezydentom i burmistrzom miast oraz wójtom gmin w regionie. Do tego celu byłby realizowany program edukacji regionalnej opracowany pod redakcją dr Łucji Łuszczak „Górny Śląsk. Program edukacji regionalnej dla wszystkich poziomów kształcenia”. Chcemy rozpocząć od Rybnika oczywiście. DURŚ zrzesza ludzi wszystkich dziedzin. Są u nas społecznicy, ludzie władzy oraz studenci. Największy nacisk kładziemy jednak na ludzi młodych, bo to oni będą decydować o tym jak będzie wyglądać Śląsk w przyszłości oraz jaka będzie jego pozycja w Europie. To ludzie młodzi powinni współtworzyć Śląsk tak właśnie, aby stąd nie wyjeżdżali, mogli poczuć, że tutaj jest ich dom i mogą go współtworzyć – wyjaśnia Józef Porwoł, prezes Stowarzyszenia DURŚ.
Głównym celem stowarzyszenia jest edukacja regionalna w szkołach, bo nikt ze współpracujących z DURŚ specjalistów nie chce, by język śląski stał się językiem martwym. – Żeby tak się nie stało musimy uczyć w śląskich szkołach historii regionalnej i języka śląskiego. Ważne, by każde dziecko wiedziało jaka jest przeszłość ziemi, na której mieszka i żyje. Ważne jest też, by utożsamiało się ze swoją małą ojczyzną ze Śląskiem. Nasze działania skupiają się na tym, by zgromadzić wokół siebie grupę zaangażowanych w sprawy Śląska ludzi. Chcemy w ten sposób stworzyć Zespół Do Nauki Języka Śląskiego w Szkołach, a w nim podnosić kompetencje i rekrutować do edukacji regionalnej samych nauczycieli. Co do Demokratycznej Unii Regionalistów Śląskich – najbliższy rok to przede wszystkim konsolidacja naszego stowarzyszenia, przyjmowanie nowych członków – szczególnie młodych, ludzi chętnych do współpracy w zakresie, który proponujemy. A stawiamy na edukację regionalną, walkę z bezrobociem, walkę z niską emisją oraz reprezentację interesów młodzieży na Śląsku. Będziemy też działać na wielu polach w kwestii tożsamości śląskiej. Jest wiele spraw o których trzeba mówić, a przede wszystkim działać. Planujemy pod patronatem naukowym Uniwersytetu Śląskiego stworzyć w Rybniku „Centrum Edukacji Regionalnej”. Organizujemy też, wspólnie z Zespołem Kodyfikacji Języka Śląskiego trzecie już Międzynarodowe Dyktando Godki Śląskiej, na które już teraz serdecznie zapraszamy – zapowiada prezes DURŚ, zapewniając, że sprawy polityki na razie stowarzyszenie odsuwa na dalszy plan. – Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że chcąc wpływać na los regionu, musimy w przyszłości brać czynny udział w wyborach każdego szczebla – dodaje.
(ska)