KS ROW gromi na wyjeździe!
PIŁKA NOŻNA – II liga
W meczu 17. kolejki piłkarskiej drugiej ligi, drużyna KS ROW 1964 Rybnik odniosła wysokie wyjazdowe zwycięstwo nad Gryfem Wejherowo. Podopieczni trenera Dietmara Brehmera wygrali 4 do 0.
Aż do ostatniej kolejki pierwszej rundy sezonu – musieli czekać kibice KS ROW 1964 Rybnik na premierowe zwycięstwo swojej drużyny w spotkaniu wyjazdowym. Rybniczanie we wczesne niedzielne popołudnie grali na terenie „czerwonej latarni” drugiej ligi, Gryfa Wejherowo. Spotkanie rozpoczęło się od lekkiej przewagi gospodarzy, ale to przyjezdni zadali pierwszy cios. W 12. minucie precyzyjnym strzałem z okolic jedenastego metra popisał się Gabriel Nowak, a piłka wpadła pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Wiesława Ferrę. W 29. minucie zespół trenera Dietmara Brehmera prowadził już 2:0, bo w sytuacji sam na sam z golkiperem Gryfa nie pomylił się Paweł Mandrysz. W 36. minucie było już praktycznie po meczu, ponieważ po olbrzymim zamieszaniu w polu karnym rywali piłkę do bramki skierował nie atakowany przez nikogo Marek Krotofil. Po przerwie ROW spokojnie kontrolował grę, oszczędzając siły na ciężkiej, nasiąkniętej deszczem murawie. To gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce, ale w ich poczynaniach nie było widać wiary w odrobienie strat. Co więcej, piłkarzy z Wejherowa w 83. minucie dobił Szymon Popiela, który ustalił wynik meczu na 4 do 0. Dzięki efektownej wygranej zespół KS ROW wydostał się ze strefy spadkowej i obecnie zajmuje 14. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. A już w najbliższą sobotę o godzinie 15:00, rybnicka drużyna na swoim stadionie podejmie Olimpię Zambrów. Będzie to ostatni akcent piłkarskiej jesieni w Rybniku. Tydzień później podopieczni trenera Dietmara Brehmera zakończą tegoroczne zmagania ligowe wyjazdowym spotkaniem z Legionovią Legionowo.
(kp)
Gryf Wejherowo - KS ROW 1964 Rybnik 0:4
Bramki: Gabriel Nowak (12.), Paweł Mandrysz (29.), Marek Krotofil (36.), Szymon Popiela (83.)
Gryf: Ferra - Osłowski, Kostuch, Skwiercz, Klimczak, Sosnowski (54. Dampc), Kołc, Wicon, Kuzimski, Czoska (84. Szymański), Wicki (46. Kusiak). Rezerwowi: Wichman, Kowalski, Szymański, Szur, Godula.
KS ROW: Procek - Janik, Grolik, Nowak (81. Gładkowski), Mandrysz (89. Dzierbicki), Krotofil (86. Dudziński), Płonka, Muszalik, Jary, Gojny, Jaroszewski (65. Popiela). Rezerwowi: Kajzer, Siwek, Spratek.
Po meczu powiedział:
Dietmar Brehmer, trener KS ROW 1964 Rybnik
Dziś zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie. To ustawiło cały mecz i po przerwie mogliśmy się skupić na innej pracy. Cofnęliśmy się i oddaliśmy pole gry rywalowi, ale nasza linia defensywna spisała się na tyle dobrze, że nie dopuściła do żadnej groźnej sytuacji. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że zagraliśmy na zero z tyłu. Muszę powiedzieć, że zmierzyliśmy się z bardzo wymagającym przeciwnikiem, który być może częściowe braki nadrabia cechami wolicjonalnymi, które są z najwyższej półki. Dziś nie pomagały także warunki, gdyż murawa była bardzo grząska. Tym bardziej cieszę się z wyjazdowych trzech punktów.