Dworzec prawie gotowy, po 15 latach czekania
Przejeżdżający ulicą Mikołowską oraz pasażerowie kolei mogą podziwiać nową odsłonę zabytkowego dworca w dzielnicy Paruszowiec-Piaski. Modernizacja obiektu pochłonęła ponad 450 tys. zł z budżetu PKP, a to jeszcze nie koniec.
Podczas remontu wyburzono i na nowo wybudowano budynek na poziomie peronu, a także poddano renowacji zabytkową fasadę dworca od ul. Mikołowskiej oraz schody. Rybnickie Służby Komunalne dodatkowo kończą remont nawierzchni z kostki tuż przed wejściem. Wkrótce na terenie obiektu ma zostać zainstalowany monitoring. Z zakończenia inwestycji oprócz podróżnych, bardzo zadowolony jest radny z Paruszowca Andrzej Oświęcimski, który od drzwi do drzwi chodził i prosił o remont od bez mała 15 lat. – Generalnie wszystko jest już zrobione, jeszcze prowadzone są prace porządkowe. Dworzec to moje drugie dziecko, po świetlicy na Paruszowcu. Przez 15 lat starałem się o ten remont i wreszcie się to udało. Jestem dumny, że zabytek na szczęście został uratowany! – cieszy się Andrzej Oświecimski, najstarszy rybnicki radny, który jednocześnie stale odznacza się ogromnym zaangażowaniem i aktywnością dla swojej dzielnicy. – Spotykam się z opiniami, że np. nie ma windy dla niepełnosprawnych. Ciężko jednak byłoby ingerować w ten obiekt, kiedy jest to zabytek. Chciałem, żeby dworzec przypominał złote czasy naszej dzielnicy, kiedy setki ludzi przyjeżdżały do pracy w Hucie Silesia. Teraz możemy z tęsknotą to wspominać. Obecnie również przygotowujemy materiały do dokumentacji, aby można było stworzyć przejście z dzielnicy Paruszowiec-Piaski do dzielnicy Północ. To będzie wykonane ze środków miejskich, być może w tym roku uda się zrobić dokumentację – zapowiada radny. Utworzenie przejścia i parkingu po drugiej stronie nasypu może kosztować miasto do 1 mln złotych, jednak być może w wyniku przetargu uda się obniżyć koszt inwestycji.
Szymon Kamczyk