W środku czuję się dzieckiem
3 pytania do…. Grubsona, który w ostatnią sobotę świętował, podczas specjalnego koncertu, swoje 30. urodziny.
Marek Pietras: Jak się czujesz jako trzydziestolatek?
Grubson: Zmiana kodu, trójka z przodu (śmiech). Robię się coraz starszy, ale co najważniejsze cały czas jestem szczęśliwy. W środku czuję się dzieckiem. Robię to co kocham, mam super rodzinę i to mnie uszczęśliwia. W ubiegłym roku urodził mi się syn, a córka ma już 3 lata. Jest pięknie.
Twój koncert, który zagrałeś w sobotę, był reklamowany jako występ przed długą przerwą. Możesz coś o tym powiedzieć?
To nie będzie aż taka długa przerwa. Robię sobie pauzę, ale tylko do kwietnia. Głównym powodem są pewne dolegliwości zdrowotne, których muszę się pozbyć. Chcę też jednak trochę odpocząć. Wyjechać na narty czy deskę. Od 10 lat czasu na taki wypoczynek było bardzo niewiele.
Mówisz, że jest pięknie, jesteś szczęśliwy. Twoje życie nie ma wad?
To co osiągnąłem do tej pory, uważam, że jest wystarczające. Ale to na pewno nie jest koniec. Właśnie kończymy teledysk, który w końcu w całości nakręcony jest w moim Rybniku. Mam mnóstwo różnych planów, dotyczących zarówno życia zawodowego jak i rodzinnego. Powtórzę – jestem bardzo zadowolony z tego jak ułożyło mi się te 30 lat życia, z tego co osiągnąłem – ale nadal chce się rozwijać i iść do przodu. Obym mógł tak samo podsumować swoje życie przy okazji 40. urodzin.