Ligowe zmagania czas zacząć
PIŁKA NOŻNA W najbliższy piątek, o godzinie 18:00, meczem z GKS Tychy piłkarze KS ROW 1964 Rybnik rozpoczną rundę wiosenną na drugoligowych boiskach. Cel jest jasny: utrzymanie.
Podczas okresu przygotowawczego drużyna z Rybnika rozegrała 8 sparingów. Trzy pierwsze mecze kontrolne podopieczni trenera Dietmara Brehmera przegrali (1:2 z MFK Karvina, 1:2 z BKS Stal Bielsko-Biała i 0:2 z MKS Kluczbork), by następnie wygrać 4 do 1 z Concordią Knurów. Kolejne sparingi to porażka z 0:1 z Polonią Łaziska Górne oraz zwycięstwa 2:1 z Pniówkiem Pawłowice i 2:0 z GKS Jastrzębie. W minioną sobotę, w ostatnim sprawdzianie przed wznowieniem ligowych rozgrywek, piłkarze z Rybnika zremisowali 1 do 1 z trzecioligowym LKS Bełk. Był to pierwszy mecz kontrolny rozegrany przez ROW na naturalnej nawierzchni. – Z pierwszej połowy jestem bardzo zadowolony, choć mimo tego, że byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą i prowadziliśmy grę, daliśmy sobie strzelić bramkę. Ale z większości wydarzeń na boisku jestem zadowolony. Trzeba też powiedzieć, że wystąpiliśmy bez pięciu zawodników, którzy są bardzo blisko grania. Na start ligi na pewno nie wykuruje się Szymon Popiela, który ma złamaną nogę. Pozostała czwórka to zawodnicy, którzy będą brani pod uwagę jeśli chodzi o skład na mecz z Tychami. Dlatego też to dzisiejsze ustawienie z pewnością nie powieli się w piątek. Druga połowa w spotkaniu z Bełkiem była bardzo przeciętna. Na ciężkiej murawie mecz stał się wyrównany – powiedział trener Dietmar Brehmer, który cieszy się, że wiosną będzie miał do dyspozycji silniejszą kadrę, niż tą z jesieni. Do zespołu dołączyło trzech nowych zawodników. Pierwszym z nich jest Sebastian Musiolik. Młody napastnik jeszcze nie tak dawno strzelał bramki dla rybnickiego zespołu, po czym został wykupiony przez ekstraklasowy Piast Gliwice. Teraz wraca do Rybnika na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Również do końca bieżących rozgrywek w zespole z ulicy Gliwickiej grać będzie doświadczony, 34-letni obrońca Jacek Broniewicz, wypożyczony z Polonii Bytom. Najnowszym nabytkiem KS ROW jest zaś Łukasz Reinhard, występujący ostatnio w MKS Kluczbork. 21-letni pomocnik przez ostatnie pół roku leczył kontuzje, a poza Kluczborkiem występował w takich klubach jak Nadwiślan Góra, Podbeskidzie Bielsko-Biała czy Odra Wodzisław Śląski. – Okres przygotowawczy przepracowaliśmy bardzo fajnie. Teraz żyjemy nadzieję, że w lidze pokażemy, że jesteśmy drużyną bardzo solidną – podsumował trener. Przypomnijmy, że po dziewiętnastu rozegranych meczach, KS ROW 1964 Rybnik ma na swoim koncie 21 punktów i plasuje się na 13 miejscu w ligowej tabeli, z przewagą czterech oczek nad strefą spadkową. Dodajmy, że trzy pierwsze wiosenne mecze rybniczanie rozegrają przed własną publicznością. W najbliższy piątek zagrają z GKS Tychy, tydzień później zmierzą się z Kotwicą Kołobrzeg, a 18 marca podejmą Polonię Bytom.
(kp)
KS ROW 1964 Rybnik – LKS Bełk 1:1
Bramki: Sebastian Siwek (14.) – Piotr Bysiec (20.)
KS ROW 1964 Rybnik: Daniel Kajzer (70. Patryk Procek) - Marek Krotofil (84. Wojciech Orzeł), Jacek Broniewicz (76. Dawid Grabiec), Szymon Jary, Dawid Gojny, Sebastian Siwek (58. Łukasz Reinhard), Kamil Spratek (46. Bartosz Slisz), Michał Płonka, Paweł Jaroszewski (46. Radosław Dzierbicki), Gabriel Nowak (46. Mariusz Muszalik), Marek Gładkowski.
LKS Bełk: Mateusz Łobaczewski (46. Mateusz Mazur) - Kamil Kaczmarczyk (46. Piotr Groborz), Mateusz Wrana (76. zawodnik testowany), Rafał Wybierek, Dawid Semeniuk (67. Michał Stryczek), Wojciech Rasek (76. zawodnik testowany), zawodnik testowany (62. Rafał Grzech), Robert Dymowski (46. Łukasz Winkler), zawodnik testowany (46. Piotr Glenc), Piotr Bysiec, Damian Olczak (62. Bartosz Semeniuk).