W szpitalu znów trudne rozmowy
W piątek w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku odbyły się kolejne rozmowy dyrekcji ze związkami zawodowymi.
W październiku ubiegłego roku, opisywaliśmy trwający przez blisko miesiąc protest głodowy Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Pracownice szpitala domagały się około czterystu złotych podwyżki. Ostatecznie protestujące pielęgniarki otrzymały 10 proc. dodatku, który zostanie włączony do płacy zasadniczej oraz dodatkowo 60 zł podwyżki. Już wówczas pielęgniarki podkreślały, że protest nie został zakończony, a jedynie zawieszony. Ustalono, że pielęgniarki wrócą do rozmów o podwyżkach w lutym 2016 r., gdy poprawi się sytuacja finansowa szpitala w Rybniku. – Mamy prawie połowę marca i nie doszliśmy do porozumienia – przyznaje Wiesława Frankowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Do tej pory odbyło się kilka spotkań dyrekcji z przedstawicielami związków zawodowych działających w szpitalu. – Wszystkim chodzi o podwyżki, jednak propozycje dyrekcji są nadal dla nas niesatysfakcjonujące. Biorąc pod uwagę postawę dyrekcji, nic nie wskazuje, żebyśmy doszli w najbliższym czasie do porozumienia. Czy dojdzie do protestu? Powiem tak, sytuacja jest rozwojowa – mówi szefowa związku.
(acz)