Gdzie jest pani radna?
Od ponad półtora roku rybnicka rada miasta obraduje w okrojonym składzie. Zamiast 25 radnych, w obradach udział bierze tylko 24 rajców. Wielką nieobecną jest była wiceprezydent Ewa Ryszka.
W 2014 ponad sześciuset mieszkańców naszego miasta chciało, aby w Radzie Miasta Rybnika reprezentowała ich Ewa Ryszka z bloku Samorządowego Rybnik. Długoletnia zastępczyni prezydenta Adama Fudalego doskonale znała bolączki Rybnika i poszczególnych dzielnic. Zdobyła zaufanie mieszkańców dzielnicy Maroko-Nowiny, Zamysłów, Zebrzydowice oraz Smolna. Ewę Ryszkę ostatni raz można było zobaczyć na plakatach wyborczych. Od 2014 roku nie pojawiła się na żadnej z sesji rady miasta. Nie złożyła nawet ślubowania. Zaraz po wyborach Ewa Ryszka udała się na zwolnienie lekarskie.
Trzeba się określić
– To oczywiste, że każdy może mieć problemy ze zdrowiem. Jeśli jednak choroba uniemożliwia branie udziału w sesjach, może najwyższy czas zastanowić się nad rezygnacją? Sytuacja jest co najmniej dziwna. Przewodniczący rady nie może wykonać żadnego ruchu, bo pani Ryszka jeszcze nie może być traktowana jako radna, bo nie złożyła ślubowania. Z tego samego powodu nie pobiera również diety radnego. Ja sam nie słyszałem o podobnym przypadku w samorządzie – mówi wiceprzewodniczący rady Benedykt Kołodziejczyk z PO. Podobnego zdania jest jego kolega partyjny, radny Franciszek Kurpanik . – Półtora roku to chyba wystarczający czas na zastanowienie się nad swoją przyszłością i obecnością w radzie – kwituje. – Nie chcę tutaj nalatywać na nikogo, ale to trochę lekceważące traktowanie swoich wyborców. Tu potrzebna jest przysłowiowa męska decyzja. Albo jestem radnym i składam ślubowanie, albo rezygnuje i nie blokuję miejsca w radzie – mówi Kurpanik. – Przede wszystkim brakuje mi jasnego przekazu z ugrupowania BSR, do którego należy pani Ryszka, a w szczególności pana przewodniczącego rady Adam Fudalego – mówi nam Łukasz Dwornik, radny z ramienia PiS. – Niestety dowiadujemy się wszystkiego pocztą pantoflową. Pan Fudali ma na pewno bieżące informacje na temat aktualnej sytuacji i planów pani Ryszki. To w końcu jego długoletnia zastępczyni. Nie chodzi nam o szczegóły, jedynie o ogólnikową informację co dalej – tłumaczy radny.
Majowy przewrót
Ewy Ryszki bronią koledzy z Bloku Samorządowego Rybnik. – Ja bym z tego sensacji nie robiła i sytuacja na pewno wkrótce się wyklaruje. Być może już w maju – mówi nam Maria Polanecka-Nabagło, radna z ugrupowania BSR. – Pani Ewa zdobyła bardzo dużo głosów wyborców i na pewno nie będzie chciała ich zawieźć – dodaje. Nieco więcej światła na obecną sytuację rzuca wypowiedź Andrzeja Wojaczka z BSR, który jest również wiceprzewodniczącym rady. – Mam informację, że pani Ewa Ryszka chce być radną i nie myśli o rezygnacji. Z tego co wiem, w maju ma się pojawić na sesji rady miasta. Wówczas ma złożyć ślubowanie i formalnie zostanie radną. Jej nieobecność w żadnym wypadku nie utrudnia obrad sesji. Wszystko przebiega sprawnie – zapewnia Wojaczek. Radni są jednak sceptyczni. – Ja również słyszałem o majowym powrocie pani radnej. Powiem tak, uwierzę, gdy zobaczę – kwituje radny Łukasz Dwornik. Z Adamem Fudalim i Ewą Ryszką mimo wielu prób nie udało nam się skontaktować. Nie odbierają telefonów, nie odpisują na sms-y.
(acz)
Urząd Miasta w Rybniku dementuje pogłoski, że ze względu na zwolnienie lekarskie nie udało się zwolnić Ewy Ryszki. – Z wszystkimi osobami zatrudnionymi na stanowisku zastępcy prezydenta Rybnika (w kadencji 2010 – 2014) rozwiązano stosunek pracy w 2015 roku – zapewnia Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.