Porada tygodnia
Wiosenna dieta, czyli nowalijki na talerzu
Jeśli do tej pory nasze posiłki były nieregularne, monotonne oraz pozbawione wartościowych składników odżywczych, to wiosna jest najlepszym momentem, aby wprowadzić zmiany w codziennym jadłospisie. – Postarajmy się, aby posiłki stały się zdrowe, lekkie i regularnie spożywane – radzi Alicja Czakon, dietetyk kliniczny z poradni Dietikon.
– Nieodłącznym elementem zbilansowanej, wiosennej diety są ryby obfitujące w kwasy omega 3, kasze oraz warzywa, takie jak sałata, rzodkiewka, szczypiorek, zielona pietruszka, ogórek, pomidor, młoda marchewka i buraczki. Zawierają one mnóstwo witamin i minerałów – wylicza nasz ekspert, dodając zarazem, że należy mieć na uwadze fakt, iż młode rośliny intensywnie chłoną z gleby nie tylko korzystne substancje, takie jak potas, magnes, wapń, żelazo czy selen, ale również szkodliwe dla naszego zdrowia związki. Najbardziej niebezpieczne z nich to azotyny, azotany, ołów, kadm, miedź, rtęć oraz pozostałości środków ochrony roślin. – Nie należy jednak całkowicie rezygnować ze spożywania nowalijek, mimo wszystkich potencjalnych zagrożeń. Pamiętajmy jednak, aby zachować umiar w ich spożyciu. Nowalijki nie powinny być dla nas podstawowym źródłem witamin. Traktujmy je raczej jako dodatek do dań lub dekorację kanapki. Na młode, surowe warzywa, szczególną uwagę muszą zwrócić alergicy, wrzodowcy i osoby z zespołem jelita nadwrażliwego – tłumaczy dietetyk Alicja Czakon i przypomina, że wiosna jest również idealną porą na domową uprawę kiełków. – Nasiona rzeżuchy, brokuł, lucerny, soczewicy, fasolki mung, czy rzodkiewki, uzupełnią nasz organizm w witaminy z grupy B oraz A, C i E, a także cenne składniki mineralne, takie jak potas, magnez, oraz wapń. Doskonale nadają się do sałatek, kanapek i serów – podsumowuje dietetyk kliniczny z poradni Dietikon.