Mamy pierwsze zwycięstwo w ekstralidze
ŻUŻEL
W końcu udało się zainaugurować sezon żużlowy 2016 na torze przy ul Gliwickiej. Po minimalnej porażce w Zielnej Górze rybniczanie podejmowali ekipę z Grudziądza – z Tomaszem Gollobem na czele. Występ podopiecznych Piotra Żyty oglądało na żywo 10 tys. kibiców.
Mecz zaczął się bardzo dobrze dla gospodarzy. Już w pierwszym biegu kibice poczuli emocje, jakie towarzyszą zmaganiom w najlepszej, żużlowej lidze świata. Walka o punkty w pierwszej gonitwie trwała do samego końca, w efekcie – legendarnego Golloba na kresce minął Max Fricke. Po pierwszej serii startów rybniczanie prowadzili 15:9. Dobrze w mecz weszli: Rune Holta, Andreas Jonsson i Grigorij Łaguta, którzy wygrali swoje biegi. Cenne 4 punkty dorzucił junior – Robert Chmiel. W kolejnych gonitwach rybniczanie nie potrafili jednak powiększyć swojej przewagi, a gonitwę 7. przegrali 1:5 i przed druga przerwą na kosmetykę toru, KS ROW prowadził tylko 22:20.
Kolejne gonitwy nie były już tak wyrównane. Rybniczanie zaczęli regularnie wygrywać kolejne biegi i rozstrzygnęli mecz jeszcze przed wyścigami nominowanymi – prowadzili wtedy 46:32. 14. i 15. gonitwę rybniczanie również rozstrzygnęli na swoją korzyść i ostatecznie pokonali Grudziądz różnicą aż 20 punktów. To bardzo dobrze wróży w kontekście walki o punkt bonusowy.
Klasą dla siebie w tych zawodach byli Łaguta i Jonsson. Pretensji nie można też mieć do Fricke’a i Holty. Słabszy występ zanotował za to Baliński. Inaugurację ligi w Rybniku należy ocenić za bardzo udaną. Dopisali kibice, a co ważniejsze dobrą dyspozycję z Zielonej Góry potwierdzili rybniccy zawodnicy.
Na pomeczowej konferencji zadowolenia z wyniku nie krył trener rybniczan. – Błędy Balińskiego i Fricke’a spowodowały, że na początku trochę punktów pouciekało, ale końcówka należała do nas. Jestem szczęśliwy z wysokiej wygranej. Rybnik spisywany na straty pokazuje, że może powalczyć. Myślę, że Grudziądz też będzie walczył i te dwie drużyny, które były skazywane na walkę o utrzymanie, mogą spłatać niejednego psikusa innym klubom – powiedział Piotr Żyto.
Już w najbliższą niedzielę, 8 maja – rybniczanie powalczą o kolejne ligowe punkty. W Lesznie zmierzą się z tamtejszą Unią. Początek spotkania o godz. 17.00.
(pm)
ROW Rybnik – MRGARDEN GKM Grudziądz 55:35
ROW: 9. Max Fricke 8 (1, 0, 3, 2, 2*), 10. Rune Holta 11 (3, 1, 1, 3, 3), 11. Andreas Jonsson 13 (3, 3, 3, 3, 1), 12. Damian Baliński 3 (0, 0, 2*, 1*), 13. Grigorij Łaguta 14 (3, 3, 3, 2*, 3), 14. Kamil Wieczorek 2 (1*, 0, 1), 15. Robert Chmiel 4 (2, 2*, 0)
GKM: 1. Tomasz Gollob 3 (0, 2, 1*, d),2. Antonio Lindbaeck 11 (2, 1*, 2, 1, 3, 2), 3. Krzysztof Buczkowski 6 (2, 1*, 2, 0, 1, 0), 4. Artiom Łaguta 3 (1*, 2, 0), 5. Rafał Okoniewski 5 (1, 3, 1, 0), 6. Marcin Nowak 7 (3, 2*, 2, d), 7. Mateusz Rujner 0 (0, 0, 0)